Rozdział 53

*** Z widoku Sandry ****
Nareszcie nadszedł ten dzień .
11 SIERPNIA w ten dzień odeszły mi wody , stało się zaczęłam rodzić , byłam przerażona , czułam ból , ale Harry był przy mnie .
O Godzinie 16:45 urodziłam zdrową dziewczynkę i nazwałam ją Darcy ...
- Hmm Darcy Styles , pięknie .

     Wszystko zapowiada się cudnie , Liamowi i Daniell urodził się śliczny chłopczyk nazywa się Tony , ja już urodziłam śliczną Darcy Styles , a Victoria ma  termin na 7 wrzesień zobaczymy jak to wszystko dalej się potoczy ja na razie jestem szczęśliwa że mam Darcy i Harrego .
Siedziałam w szpitalu jeszcze przez tydzień , wreszcie przyszedł dzień wypisu .
- Harry , ale gdzie my jedziemy to nie jest droga do domu ...
- Jak to nie ? A ja myślę że tak
- Co ? - Harry stanął przed nowym domem
- I jak ci się podoba ?
- Piękny !
- To dobrze po do teraz tu mieszkamy a Victoria z Niallem kawałek dalej , a no i tam są trzy domki koło siebie , widzisz je ?
- No..
- No to tam mieszka Zayan z Perrie , Liam z Danielle i Louis z Eleanor
- Serio ?
- No tak przecież wszyscy razem jesteśmy rodziną .
- O jeju
- Tylko cichutko bo jeszcze tylko Victoria nie wie o tym
- Haha , okey , to co oprowadzisz mnie po domu ?
- Oczywiście moje wy księżniczki ....... <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 :**** xx xoxo ....

 ********* ODPROWADZKA ****
 1 . Dom :

2 . Sypialnia :

3. Pokój Darcy :
     

4. Kuchnia :

5. Salon z Jadalnią :                                                                                                                                             

6. Dwie łazienki :



                         

I WIELE INNYCH .....

             

Rozdział 54.

*** Z widoku Victorii ***
Sandra już dawno , a ja ? A ja jeszcze mam czas w sumie to nie do końca !!
5 WRZEŚNIA , to w tym dniu odeszły mi wody , byłam sama w domu , karetka szybko przyjechała i zabrała mnie do szpitala przy okazji poinformowała Nialla i Sandrę o tym że rodzę . Niall szybko zjawił się na miejscu a za nim pełno paparazzi ( poproszę o trochę chwili ... ) Niall wspierał mnie w tych trudnych momentach
O godzinie 20:05 urodziłam zdrową śliczną dziewczynkę Renesmee .

- Renesmee Horan , ona jest śliczna ! Kocham ją .
- Ja też powiedział Niall - po 8 dniach Niall zabrał mnie ze szpitala i pojechaliśmy do naszego nowego domku .
** Na miejscu **
- Niall weź jeszcze moje i Renesmee rzeczy
- A gdzie są ?
- No w bagażniku
- Okey , idź ja cię dogonię ....- stałam przed drzwiami , chłopak otworzył drzwi i zaczął mnie oprowadzać

                                                        [ OPROWADZANIE ]

 1. Dom :

  2. Sypialnia :

                   

 3.  Pokój Renesmee

4. Kuchnia :

5. Salon z jadalnią  :

6. Łazienki :


                           

Rozdział 52.

- Sandra , jaja se robisz ?
- A czy wygląda na to żebym żartowała ?
- No nie za bardzo ...
- No to masz odpowiedź
- Ale dlaczego nic nie mówiłaś ?
- A co miałam ci powiedzieć ?
- No to , że jesteś w ciąży
- Nie mogłam
- Dlaczego ?
- Bo ...
- Bo co ?
- Bo boję się reakcji Harrego
- To on nie wie ?
- Nie , a Niall wie ?
- Nie !! No jak może wiedzieć jak sama się przed chwilą dowiedziałam ale zacznijmy od tego ... Ja mam dopiero 18 lat , a ty !!!
- No a ja 19 no i ?
- No sorry ale ja nie dawno miałam 17
- To co teraz ?
- Nie wiem jak ty ale ja dzwonię do Nialla
- Hmm ... A może do nich pojedziemy ?
- Tsa , bo myślisz że mi się chce Lecieć do Chin !?
- Nie do Chin tylko do Tokio !!
- A co mi za różnica .... ?
- No jest
- Dobra przestań , ja idę dodzwonić się do Nialla .....
** W pokoju ******
- Hallo ? Niall , słyszysz mnie ?
- Cześć kochanie , tak słyszę się . Co ty taka blada ? Coś się stało ?

- Nie , ale ...
- Ale ?
- Ale chciałabym się z tobą jak najszybciej spotkać ...

- Czyli coś się stało ?
- Nie , znaczy tak .... Nie przejmuj się mną , chciałam ci coś powiedzieć ale poczekam aż wrócisz
- Wchodzę do pierwszego lepszego samolotu i już lecę !
- Niall , a fani ?
- Koncert mam za dwa dni , zdążę . Kocham się - chłopak się odłączył .
- Kocham cię - nie zdążyłam mu tego powiedzieć ..........

** W tym samym czasie z Widoku Sandry ***
- Hmm ... Może lepiej będzie gdy zadzwonię do Harrego , akurat jest dostępny .... Muszę mu o tym powiedzieć on jest ojcem mojego dziecka do cholery !!
- Cześć Kochanie co tam ?
-Muszę coś ci powiedzieć
- Też cię Kocham
- Nie , Harry nie o to chodzi
- Nie kochasz mnie ?
- Kocham , ale ..
- Zdradzasz mnie ?
- Nie
- To co ? Coś złego ?
- No nie wiem ....
- No mów Skarbie ... - chłopak zaczął nawijać
- Jestem w ciąży - oznajmiłam
- Co ?  Naprawdę ? ?
- Jeśli nie chcesz tego dziecka to ..
- Co ty za głupoty gadasz , ja je chcę Kocham je , tak Samo jak ciebie !!!! Chcę być przy tobie teraz !!! A który tydzień ?

 - Chyba miesiąc
- Co ?
- Jestem już w 4 miesiącu
- To cudownie !!!
- Kocham cię !
- Ja ciebie też i nasze maleństwo !!!

- Hahaha
- Czekaj ... - chłopak odszedł od stołu.... - AAAAAAA !!!!! Ja Harry Styles będę Ojcem !!! Yeah !! OOO yeee !!!!
                            

 Rozmowa trwała ............
*** Z widoku Victorii ****
Po kilku godzinach gdy miałam się zamiar kłaść spać , ktoś pukał do moich drzwi , razem z Sandrą zeszłam na dół , byli to chłopaki z One Direction
-Słyszeliście będę Ojcem !! - do domu wszedł Harry łapiąc Sandrę za brzuch
- No , no Harry się tak cieszył przez cały Lot !! To co pijemy coś - zapytał Louis
- Jasne , Victoria co chcesz pić ?
- Ja nie mogę , Niall mogę cię na bok ?
- Jasne .
** W pokoju Victorii ***
- Siadaj
- Kochanie co się stało ?
- Siadaj , muszę coś ci powiedzieć .
- No okey , słucham się .
- Jestem w ciąży .

- Na prawdę ? Nie no nie mogę w to uwierzyć ...

- Niall i co teraz ?
- Nic po prostu zostaniesz matką , a ja ojcem , pozostaje nam się tylko cieszyć naszym maleństwem no i nami Kochanie ....
- Boję się
- Nie masz czego , jestem tu ... Jestem przy tobie i zawsze będę ... Kocham cię i zawsze będę

*** Kilka minut potem ****
- Aaaaa !!! Chłopaki !! Ja też będę Ojcem !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jaram się !!! Nareszcie będę ojcem ! Będę miał cude dziecko !!!!!

Rozdział 51

Ta noc była cudowna , nie do zapomnienia .
7 grudnia chłopaki musieli jechać w trasę koncertową która miała trwać 4 miesiące !!
5 miesiące bez Nialla ?? Nie wiem jak to wytrzymam .
** Trzy miesiące później **
Ten czas jakoś szybko zaczął lecieć , ja razem z Sandrą zaczęłyśmy tęsknić za chłopakami ...

Ale ja najbardziej zaczęłam tęsknić za Niallem ....

                                                 A Sandra za Harrym .....

                                           

Siedziałam zamknięta w pokoju  i myślałam o Niallu , dobrze się bawiłam razem z Sandrą , byłam w Polsce u rodziny pokazałam mamie pierścionek , spędziłam trochę czasu z Karoliną , bawiliśmy się z Leonem i Emily było cudnie ale strasznie tęskniłam za Niallem jeszcze nigdy w życiu nie czułam takiej pustki ....
Pewnego dnia zauważyłam że już od 3 miesięcy nie mam okresu , pojechałam do apteki i kupiłam test ciążowy ....

- Sandra !!
- Co się stało ?
- Ja ...
- Co ty ?
- Jestem w ciąży
- No to mamy problem ....
- Co czemu ?
- Nie mówiłam ci ale ja też jestem w ciąży .... Już 4 miesiąc ....

Rozdział 50.

*** 5 grudnia **
Dzisiaj kończę 18 lat !! Nareszcie !! Wstałam i poszłam do łazienki siedział tam Niall .
- Niall , Błagam cię pośpiesz się
- Niestety nie mogę
- A co ty tam do cholery robisz ? - weszłam do łazienki .

- Myję się kochanie , możesz do mnie wskoczyć jeśli chcesz
- Ja podziękuję , masz jeszcze 20 minut
- Okey Skarbie - Ja wyszłam z łazienki a Niall zaczął śpiewać ,, Kochanie Jak się masz ... Sto latek ci życzę...
** 20 minut potem ... ***
- Niall minęło 20 minut wyłaź już ...
- Nie ! - Znów weszłam Niallowi do łazienki - Victoria ! Po pierwsze nie ładnie tak wchodzić do łazienki bez pukania , a po drugie .... daj mi buziaka ...

- Czy to był rozkaz ? Bo jeśli tak to możesz zapomnieć
- Jak wolisz Skarbie i tak dostanę to co chcę ...

- Nie bądź śmieszny
- No to zobaczymy bo tej nocy nie zapomnisz
- Hahaha
- No nie śmiej się , bo mówię prawdę . Dzisiaj będziesz w siódmym niebie
- Twoje teksty blondasku są bardzo słabe a teraz wypad z łazienki - wypchałam chłopaka z łazienki i wzięłam ciepłą kąpiel , potem się pomalowałam , uczesałam i ubrałam .

Potem zeszłam na dół i wszyscy na mnie wyskoczyli
- STO LAT !!
- Ooo boże dziękuję
- No właśnie a więc dzisiaj zabieramy cię do Baru !
- Mnie ?
- Tak !!
- OKEY ALE NIE KRZYCZCIE !
- Oj sorry - powiedział Louis ...
** Kilka godzin Potem *****
Jest godzina 18 i jesteśmy w barze , zapowiada się ciekawie , przyjechał Leon razem z Emily tylko szkoda że nie ma moich rodziców Karoliny i Olki !! Trudno czasem tak bywa . Siedzieliśmy w barze do godziny 21 po czym Niall wziął mnie na bok .
- Ej Vicky
- Hmm ?
- Co ty na to żebyśmy z tond poszli
- Co ? Ale czemu ?
- Mam dla Ciebie niespodziankę , to co jedziemy ?
-  No chyba nie pojedziemy bo piłeś
- Ta soczek pomarańczowy to co jedziemy ?
- Okey
*** W domu ***
- No to co to za niespodzianka ?
- Poczekaj chwilkę zaraz cię zawołam na górę do pokoju
- Okey - chłopak pobiegł na górę i po 5 minutach mnie zawołał
- Victoria ! Już , chodź ! - szłam po schodach na górę do mojego pokoju było tam ciemno świeciły się świeczki , były płatki róż było słodko
- Yyy Niall co to ma znaczyć ? ? - zaśmiałam się pod nosem
- Dostanę buziaka ?
- Nie dzisiaj możesz sobie pomarzyć
- Ale ja i tak wiem że dostanę buziaka
- Haha nie
-Zakład ?
- Okey , a o co ?
- Jeszcze nie wiem , zobaczymy , to co dostanę ?
- Za co ?
- Za to że jestem słodki

- No chyba nie
- Dobra to jeśli nie tak to spróbuję inaczej ..
- Co masz na myśli ? - chłopak spojrzał mi w oczy , zbliżył się do mnie i zaczął mówić ...
- No bo ja ten ...
- ?
- Ja ... ee  ...  sorry że tak się jąkam ale ja chciałem zapytać ..
- Co chciałeś zapytać ? - nie wiedziałam co ma na myśli
- Dobra ja ... ja muszę ci to powiedzieć - chłopak zaczął klękać ........
- Victorio , czy chciałabyś za mnie wyjść ? - w tym momencie zaniemówiłam , Niall klękał przede mną z pierścionkiem , po głowie chodziło mi ... TAK ? NIE ? CZY CHCĘ BYĆ PANIĄ HORAN ? CZY JA DO CHOLERY NIE JESTEM ZA MŁODA ? !!
- Tak Niall , wyjdę za ciebie - powiedziałam tak , kocham go , wiem co chcę i właśnie chcę tego , być z Niallem Horanem .

 Wskoczyłam na Nialla i dałam mu namiętnego buziaka , chłopak trzymał mnie na rękach położył mnie na łóżku i ......
I zaczęliśmy się kochać....