- Gdzie idziesz ? - odezwał się głos Sandry .
- Do parku
- Sama ?! Nie mam mowy .
- Chcę sobie przemyśleć parę spraw , proszę cię pozwól mi iść samej .
- Eh ..
- Proszę cię - łzy spadały mi po policzku .
- No okey, ale masz nic sobie nie robić i jak coś to dzwoń !
- Ehem... - wyszłam z domu i poszłam do parku , szłam ścieżkami i usiadłam na ławce przed jeziorem .
Siedziałam sama paczyłam się na jezioro i rzeczy które mnie otaczały z daleka biegną dwie dziewczyny , z drugiej strony młoda para z dzieckiem , na ławce z przeciwnej strony grupka przyjaciół a za mną ? A za mną Niall .
- Victoria - rozpoznałam go po głosie .
- Co chcesz ? - zapytałam oburzona .
- Proszę cię przebacz mi .
- Niall chciałabym ale nie potrafię , mam dość mam dość tego wszystkiego .
- Kocham cię , wtedy , wtedy to ja nie wiedziałem co mówię nie wiedziałem co robię , nie mogę spać po nocach ciągle myślę o tobie , proszę cię zaufaj mi ....
- Niall chciałabym ci zaufać ale , ale ja już nie potrafię , kłamałeś mnie a w tamten dzień , widziałam cię jak się z nią kochasz ....
- Victoria , nie możliwe że mnie wtedy widziałaś u Ciebie w domu .
- A może jednak możliwe ? Dałam ci klucze do mojego domu ale nie po to abyś przychodził tam z innymi dziewczynami i mnie zdradzał.
- Victoria to ty chyba nie widziałaś wszystkiego , tak byłem z nią u ciebie w domu zaczęliśmy się całować i rozbierać ale do niczego nie doszło , zaufaj mi .
- Nie umiem , kocham cię ale to wszystko..... to wszystko mnie już przerasta , nic już z tego nie rozumiem . Muszę to wszystko przemyśleć to nie jest decyzja na od razu , tu trzeba trochę poczekać i przemyśleć to .
- Nie płacz już błagam cię .
- Chciałabym ale nie potrafię , nie potrafię przestać płakać za bardzo cię kocham a ta myśl że mnie zdradziłeś i przez cały wieczór miałeś mnie w dupie , ta myśl mnie gnębi , a wiesz dlaczego ?
- Dlaczego ?
- Bo w kilka minut straciłam całe moje życie .
- Ale ...
- Nie Niall nie ma żadnego ale ... To ona wszystko zniszczyła , wybaczam ci to że miałeś mnie w dupie , wybaczam ci wszystko nawet to że powiedziałeś że mnie nie kochasz i że mnie zdradzałeś , wybaczam ci wszystko do cholery ale zostaw mnie już !!!
- Nie ! Nie zostawię cię , za bardzo cię kocham .
- Niall proszę cię ....
- Ja naprawdę przepraszam , nie chciałem
- Nie chciałeś czego ?
- Tego wszystkiego
- Czasem tak bywa ...
- Ale ja nie chcę żeby tak bywało ... Chcę do Ciebie wrócić ja do cholery kocham cię zrobię dla ciebie wszystko jesteś moim całym światem i jeśli mi nie wybaczysz będę smutny , nie będę z nikim gadać , jeśli powiesz mi że nie kochasz mnie już zrozumiem to odczepię się od ciebie ale to dlatego że mnie już nie będzie...- Niall ... - stój nie przerywaj mi teraz daj mi się wykazać , daj mi coś powiedzieć ! wysłuchaj mnie !! Jesteś całym moim światem , dla ciebie zrobię wszystko odkąd zobaczyłem cię pierwszy raz wiedziałem że jesteś tą jedyną , gdyby nie Amy i ja i ta głupota bylibyśmy razem nie było by tej kłótni , siedzielibyśmy w kinie czy gdzieś tam ale na pewno było by wesoło , bylibyśmy razem , ty ...to ty zmieniłaś moje życie ty jesteś inna nie dość że moja fanka to moja dziewczyna która nie krzyczy mi w twarz na każdej randce .....Proszę cię przemyśl to wszystko nie musisz odpowiadać mi na to teraz możesz jutro , za dwa dni cztery dni ale odpowiedz , proszę cię nie traćmy tego wszystkiego , spróbujmy wszystko od nowa bez kłamstw i innych rzeczy ...........
Fajny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńMega rozdział.
OdpowiedzUsuńAaaa nie mogę doczekać się nexta.
Tyle się dzieje, że aż wytrzymać nie mogę bez tego opowiadania :)
Pozdrawiam Bella♥
zapraszam na:
http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/
http://onedirection-bella-liamkowa.blogspot.com/