poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Rozdział 9.


** Piątek**
Wstałam , zjadłam ogarnęłam się i ubrałam się dzisiaj jest jakoś ciepło.Nagle ktoś do mnie dzwoni , jest to koleś z RedOne .
- Witaj Victorio .
- Dzień dobry .
- Co tam u Ciebie ?
- A bardzo dobrze poznałam z Sandrą kilka osób na przykład Emily i Leon , są niesamowicie łączy nas wiele a zwłaszcza One Direction < ha ha >
- Hmm .. Lubisz One Direction ?
- Tak bardzo , a co ?
- A nic , nic aa tak słuchaj mnie jutro pójdziesz razem z Sandrą do Studia na ulicy WStreet 08 i tam będzie czekać na Ciebie kobieta o imieniu Vanessa ona zabierze was na sale taneczną i będziecie się uczyć tańczyć , okey ?
- No dobrze a o której mam być gotowa ?
- Na miejscu masz być i 9:00 .
- No dobrze .
- No to dobrze a teraz cię przepraszam ale córka mnie woła , pa pa ...
- Dowidzenia . - hmm .. dziwna była ta rozmowa , bardzo dziwna ...  zresztą jak zwykle ...
Zeszłam na dół i zaczęłam szukać Sandry , siedziała w kuchni i piła herbatę z cytryną .
- Sandra słuchaj .
- Co ?
- Dzwonił koleś z RedOne i jutro mamy być na WStreet 08 o 9:00 , na próbie tanecznej .
- Okej , to fajnie .
- Tylko wiesz co ...
- Hmm ?
- Ta rozmowa była jakaś taka dziwna ...
- Czemu ? - i w tym momencie przerwał nam dzwonek do drzwi , była to Emily , była umówiona z Sandrą do galerii , powiedziała mi że potem dokończymy rozmowę ,  ja zostałam w domu i się nudziłam , wiec zadzwoniłam po Leona . Chłopak zjawił się po jakiś 8 minutach u mnie w domu siedzieliśmy i gadaliśmy , potem trochę graliśmy aż w końcu wyjęłam kamerę i nakręciłam nowy filmik na YouTube z Leonem , komentarze były jedne i te same ... ,, O boże jakie ciacho z tego Leona ,, ,, Ty to masz szczęście ,, ,, OMG !! ,, i tym podobne , potem weszłam na Aska miałam tam stare wiadomości od mojego byłego chłopaka który był ćpunem , tak jakoś gdy je czytałam poleciała mi łza po policzku , Leon nie wiedział o co chodzi ale mnie przytulił . Była już godzina 16 , a do parku kawałek drogi , zdzwoniłam się z Sandrą że spotkamy się wszyscy na miejscu ona powiedziała że okey , Leon poszedł jeszcze do domu po deskorolkę i poszliśmy .
** Na miejscu **
Dziewczyny już siedziały na miejscu i się śmiały , nie wiedzieliśmy o co chodzi , do chwili , Sandra z Emily śmiały się z jakiegoś dziecka co tańczyło sobie uciekając przed matką , to na serio było śmieszne ...
Siedzieliśmy sobie na ławce , gadają , wygłupiając się i robią zdjęcia w pewnym momencie zaproponowałam Koktajl każdy chciał , ale nikt nie chciał ze mną iść wiec się wkurzyłam i poszłam chwilę potem byłam już przy Budce z Koktajlami .
- Dzień dobry .
- Dzień dobry miła panienko co podać dla Ciebie ?
- Hmm .. Poproszę dwa truskawkowo-czekoladowe , czekoladowy i jagodowy .
- Już się robi .
Stałam przy Budce i nagle się odwróciłam , widziałam chłopaka który był mi znajomy , czarne okulary , bląd włosy i ten styl ubierania , chłopak patrzył się w moją stronę , ale nagle przyjechał Leon i mnie przestraszył .
- Buu , na co się tak patrzysz ?
-  JEZU NIE STRASZ MNIE , a  nie wiem , tak jakoś się patrzę , co ty tu robisz ?
- Przyszłem ci pomóc
- No okey , odwróciłam się jeszcze raz ale chłopaka już nie było .
Przyniosłam Koktajle razem z Leonem , Sandra pytała się czy dużej się nie dało powiedziałam że ,, Nie ,,
Potem siedzieliśmy i się wygłupialiśmy goniłam Leona on mnie , Sandra zabierała mu czapkę , a Emily robiła ciągle zdjęcia ... Potem Sandra straszyła Leona , Emily wleciała do rzeczki w parku ja się tak zaczęłam śmiać że straciłam równowagę i pociągnęłam zza sobą Sandrę , wszyscy byli przemoknięci oprócz Leona który się z nas śmiał :)

 
 
Moje ubranie w ten dzień :) 







1 komentarz:

  1. aww :).Czy to zbieg okoliczności z tym chłopakiem ćpunem ? Po za tym podoba mi sie i jutro chyba wezmę tablet do cb bo usze ogarnąc pare stronek a nie będe mieć juz dzisiaj czasu :D

    OdpowiedzUsuń